Przyznam się szczerze, że od zawsze byłam fanką książek i materiałów w formie papierowej i wręcz broniłam się przez falą e-booków.
Tutaj fantastyczne video na ten temat.
*OUTSELL – sprzedawać się lepiej niż.
Prawie wszystkie materiały tworzyłam i tworzę sama na bazie potrzeb, materiałów autentycznych, filmów, książek, ale o tym już w kolejnym poście. Póki co, kilka moich ulubionych pozycji w postach ‘Co polecam’ oraz ‘Authentic materials’.
Mój światopogląd zmieniła Sylwia Clayton, która w rozmowie przekonała mnie do spojrzenia na e-booki z innej perspektywy.
Pomyślałam: “No dobra, raz kozie śmierć. Tyle osób chwali.”
No i przyznaję szczerze, e-booki to ogromne źródło inspiracji i informacji,
i ponadto nie ukrywam, że obecne posiadanie czegoś w wersji cyfrowej, jest dla mnie zbawieniem.
Chociaż każdy e-book i tak drukuję, tego chyba nigdy nie zmienię :P.
Przede wszystkim chciałam podzielić ten post na dwie części:
- E-booki dla uczących się języka angielskiego w biznesie i przemyśle.
- E-booki dla lektorów uczących języka angielskiego w biznesie
i przemyśle.
csddcsddccddcsddcddcdcdcdcdccd
Moje ulubione e-booki dla uczących się języka angielskiego w biznesie i przemyśle:
|
Moje ulubione e-booki dla lektorów uczących języka angielskiego w biznesie i przemyśle:
|
MOŻNA KUPIĆ O TUTAJ: | MOŻNA KUPIĆ O TUTAJ: |
- Prezentacje biznesowe po angielsku, GETTINENGLISH
Zaledwie 15 stron, a mieści się w nich wszystko – struktura prezentacji, gotowe zwroty, rady, ćwiczenia, a to wszystko oprawione w piękną grafikę.
Mam i polecam, a najlepiej swój produkt opisują chyba oni sami:
“Kompendium wiedzy biznesowej w pigułce, do którego warto sięgnąć przed wygłoszeniem prezentacji w języku angielskim w trakcie spotkań, zagranicznych konferencji i szkoleń. Publikacja kładzie nacisk przede wszystkim na szybkie opanowanie niezbędnych wyrażeń potrzebnych do przygotowania wystąpienia po angielsku. To doskonała pomoc dla osób, które nie wiedzą, jak zacząć, rozwinąć i zakończyć anglojęzyczny dyskurs. Ponadto e-book zawiera inspiracje, wskazówki oraz szereg kolokacji (B1-B2) typowych dla języka biznesowego, dzięki którym będziesz dobrze zrozumiany w środowisku zawodowym”.
Ponadto dochód z jego zakupu został przekazany na Fundację WOŚP.
2. 70 idiomów biznesowych w tydzień, GETTINENGLISH
Może i materiałów z zakresu Business English jest na rynku multum, ale idiomy biznesowe przedstawione przez Sławka są naprawdę inspirujące
i przydatne – coś nowego, świeżego! Jestem na TAK!
Każdy idiom posiada tłumaczenie, wytłumaczenie i zdanie, w którym jest użyty. Minimalizm i prostota. Bardzo lubię i cenię.
3. Sławek ma również e-booki branżowe:
- LOGISTYKA I TRANSPORT W ĆWICZENIACH,
- ANGIELSKI W HR, czy choćby:
- WARUNKI DOSTAWY TOWARÓW I USŁUG PO ANGIELSKU.
POLECAM!
——————————————————————————————————————
- Convo Pack: Work, Sylwia&Peter Clayton
Powiem szczerze, kopara mi opadła. Wszystkie lekcje w firmach będą uratowane. Jeśli ktoś z Was lektorzy prowadzi zajęcia w firmach, jest to niezbędna rzecz. 31 stron small talk’ów, zadań, inspiracji, ćwiczeń, gier planszowych, kart konwersacyjnych, scenek, dialogów.
Połączenie kart konwersacyjnych, podręcznika i gier planszowych wrzucone w piękną oprawę graficzną.
Powiem szczerze, czegoś takiego to ja nie widziałam. A mam kart konwersacyjnych sporo – www.naukaikawa.pl/kartykonwersacyjne.
Wydrukujecie, zalaminujecie i będziecie mogli wieczorami pić wino.
Cudo!
2. Sod it!, Sylwia&Peter Clayton
Tutaj też mnie wbiło w fotel. Peter&Sylwia ukłony dla Was. Napiszę kolokwialnie. Peter (chłopak dorastający w Sheffield) wziął i spisał najbardziej autentyczne i codzienne zwroty używane w Anglii. Skupił się na żywym języku, czyli języku używanym na ulicy, w filmach, w gazetach, przy rodzinnych stołach (łącznie z kilkoma przekleństwami).
I ta grafika… Ja jestem fanką gier planszowych i myślę, że niejeden grafik komercyjny powinien bać się o posadę.
Jeśli znajdziecie coś bardziej autentycznego niż w/w materiał to stawiam kawę.
Sami piszą tak:
Sod it! to gra oparta o karty z pytaniami (ponad 350 kart) składająca się z 58 stron w formacie PDF, w których znajdziesz:
- 2 plansze do gry w formie mapy UK (kolorowa i biało-czarna)
- 108 kart z wyrażeniami kolokwialnymi, używanymi w prawdziwym, żywym języku, czyli na ulicy, w filmach, w gazetach, przy rodzinnych stołach (łącznie z kilkoma przekleństwami)
- 108 kart z pytaniami otwartymi (bez odpowiedzi) zawierającymi te wyrażenia kolokwialne
- 108 kart z pytaniami oraz odpowiedziami do wyboru wyboru (A &B) zawierającymi te wyrażenia kolokwialne
- grafikę do wydrukowania na odwrocie kart
- 24 pytania do konwersacji zawierające wyrażenia kolokwialne
- Mini słowniczek trudniejszych zwrotów oraz karty z odpowiedziami
- 15 pomysłów na wykorzystanie kart w ciągu całego roku
- autorskie grafiki.
A TERAZ NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA. Taka, którą tworzę od kilku miesięcy.
GOTOWI?
NA RYNKU POJAWI SIE NOWA POZYCJA LITERATUROWA, COŚ NOWEGO I INNOWACYJNEGO!
Macie pomysły co to może być?
Zdradzę tylko malutki fragment – będzie to coś, czego nie ma jeszcze na RYNKU, a tematyka jest mi bardzo bliska.
ZOSTAWIAM WAS Z TĄ NUTĄ NIEPEWNOŚCI I WRACAM DO PRACY, by już wkrótce pochwalić się szerszej publiczności! 🙂
DO ZOBACZENIA!
Wasza Angielski na szpilkach!